"Chcę dowodów na to, że blask w Twoim oku pojawia się tylko na mój widok."
- Ellie! Wstawaj bo się spóźnisz. - usłyszałam głos mamy i poczułam na sobie lekkie szarpanie.
- Co? Która godzina? - spytałam przecierając oczy i odkrywając się z puszystej kołdry.
- 9.40 - odparła mama odpadając na łóżko.
- Kurde, miałam wstać o 9 .. teraz muszę się spieszyć. - powiedziałam zrywając się z łóżka.
- Dobra to ty się zbieraj a ja zrobię herbatę - odezwała się, uśmiechnęła i wyszła.
Szybko zaścieliłam łóżko kocem. Przesunęłam walizkę i torebkę kolo drzwi żebym pamiętała by je zabrać. Otworzyłam szybko ogromną szafę i wyjęłam naszykowane już ubrania.
Wbiegłam do łazienki, rozczesałam i lekko przeprostowałam długie ciemne włosy, zrobiłam lekki makijaż a za nim się obejrzałam była już prawie 10. Nagle zadzwonił telefon.
- Tak?
- Jestem już.. zadzwonię do drzwi i ci pomogę z walizką - odparł Harry.
- Ok. - powiedziałam rozłączając się i biegnąc do drzwi.
- Cześć - otworzyłam drzwi zanim Harry zdążył zadzwonić.
- Pierwsza - dodałam z uśmiechem.
- Hey - odparł całując mnie w policzek na przywitanie po czym dodał:
- Tym razem dałem ci wygrać.
- Już zniosę walizki - odparłam a na przedpokój wyszła moja mama.
- Dzień dobry - odparł nieśmiało Harry.
- Dzień dobry.
- Jestem Harry - dodał podając rękę mojej mamie.
- Ana. - powiedziała lekko zdziwiona.
- Myślałam, że to Niall - dodała po chwili.
Nie wiedziałam co powiedzieć więc po prostu się uśmiechnęłam a moja mama stała zszokowana i wpatrzona w Harrego jak nigdy.
- Idę po walizki - odparłam patrząc w stronę loczka.
- Mamo, zrobiłaś tą herbatę? - spytałam
- Mamo - powiedziałam głośniej aż w końcu usłyszała.
- Tak? - spytała nie odwracając wzroku od Harrego.
- Herbata. Co z herbatą - dodałam.
Nagle się ocknęła i powiedziała:
- Tak, tak już robię. - odparła oddalając się do kuchni.
- Zaraz wracam - powiedziałam do Harrego i wbiegłam na górę.
Otworzyłam lekko drzwi i weszłam do pokoju. Rozglądnęłam się dookoła i powiedziałam do siebie: No to żegnaj kochany pokoiku, za godzinę moje życie się zmieni.. oby na lepsze. Chwyciłam za walizki, jeszcze raz spojrzałam na pokój i wyszłam zamykając za sobą drzwi. Zeszłam pośpiesznie na dół.
- Kurde, ciężkie to. - odparłam oddając walizki w ręce Harrego.
- Nie takie ciężkie. Dobra idę je zanieść do samochodu. Pożegnaj się z mama i jedziemy bo jeszcze się spóźnimy. - odparł stojąc w drzwiach.
- Do widzenia! - krzyknął głośno, wychodząc z domu i słysząc słodki głos mojej mamy:
- Do widzenia.
Weszłam do kuchni.
- No to jadę. - powiedziałam mocno wtulając się w mamę.
- Uważaj na siebie. Będę tęsknić. - odparła mocno mnie ściskając i całując w czoło.
- Dobrze, też będę tęsknić - powiedziałam wyplątując się z uścisku i sięgając po kubek z gorącą herbatą.
- Jak tato wróci to powiedz mu, że go kocham i żeby się nie martwił. - dodałam spoglądając na smutną mamę.
- Nie martw się szybko wrócę.
- Dobrze ale idź już bo się spóźnicie. - powiedziała całując mnie w policzek i przytulając na pożegnanie.
Podprowadziła mnie pod drzwi.
- Pa. - odpowiedziałam oddalając się w stronę samochodu.
- Pa, kocham cię kochanie!
- ja ciebie też - odparłam wsiadając do samochodu.
Zamknęłam drzwi i zapięłam grzecznie pasy. Popatrzyłam ostatni raz w stronę mamy i odjechaliśmy.
- Ja już tęsknie. - odparłam cicho.
- Nie martw się, będzie fajnie. - odparł Harry uśmiechając się do mnie słodko.
- Nie wiem czy tak fajnie.. - powiedziałam smutno.
- Czemu tak uważasz? - spytał
- No bo będzie Perrie i ta cała Nicole a ja się boję bo ..
- bo? - spytał
- bo będę patrzyła jak dwie osoby które kocham są nie dla mnie.
- Powiem ci coś ale nie mów, że wiesz .. bo mnie zabiją - powiedział uśmiechając się.
- Znów zdradzasz mi tajemnicę? - odparłam odwzajemniając uśmiech.
- Powiedzmy, że tak ale nie mów nikomu ani słowa. - dodał a ja pokiwałam głową na znak, że nikomu nie powiem co wiem.
- Zayn i Niall wymyślili ten cały wyjazd nie tylko by odpocząć ale też po to byś wybrała jednego z nich.
- Dziwne.. przecież nie chcieli, żebym się śpieszyła z wyborem. - powiedziałam speszona.
- Kłamali. - odparł Harry po czym dodał:
- Jesteśmy.
Chciał już wysiąść lecz go zatrzymałam.
- Harry. - powiedziałam łapiąc go na rękę.
- Tak? - popatrzył się.
- Nie ważne co się wydarzy.. obiecaj, że będziesz przy mnie. - spuściłam lekko wzrok, było mi smutno bo znów w mojej głowie pojawił się wielki znak zapytania.
- Obiecuję. i mogę ci obiecać, że Liam też będzie przy tobie. - odparł przytulając mnie.
- Dziękuję. - opowiedziałam i wysiadłam z samochodu.
Po chwili podjechał Liam z wielkim wózkiem na walizki.
- Liam! - krzyknęłam biegnąc i przytulając się do niego.
- Hey!! - krzyknął uśmiechając się do mnie słodko i przytulając mnie.
___ cz.2
Nagle zobaczyłam Nialla wysiadającego z taxówki. Wyplątałam się z uścisku i stanęłam prosto.
- Cześć - powiedział odkładając swoją walizkę na metalowy wózek na bagaże.
- Gdzie ta twoja? - spytał ze zdziwieniem Harry kończąc wykładanie naszych rzeczy z samochodu.
- Nie jedzie. - odparł udając zmartwionego.
- Jak to? - wybuchłam ze smutkiem w głosie a w środku mnie coraz bardziej podobał mi się ten wyjazd.
- Za bardzo się różnimy. - odparł patrząc mi w oczy.
Próbował udawać smutnego ale w jego idealnych niebieskich oczach widziałam spokój.
- Przykro mi. - powiedziałam robiąc smutną minę.
- Szkoda, że wam nie wyszło. - odparł Liam patrząc na mnie z uśmiechem.
- No właśnie, szkoda. - wtrącił się Harry zamykając auto i patrząc na mnie tym samym uśmiechem co Liam.
Przeniosłam wzrok na Nialla, nie musieliśmy rozmawiać żeby wiedzieć ze obydwoje chcielibyśmy skoczyć sobie w ramiona i zapomnieć o wszystkim. Po chwili oderwał wzrok, spoglądając zza mnie.
- Louis! - krzyknął Liam, machając w ich stronę.
Odwróciłam się i zobaczyłam uśmiechniętego jak
zawsze Lou i śliczna brunetkę idącą obok niego. Eleanor, jaka ładna. Mam nadzieję, że się dogadamy. - pomyślałam.
Popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się.
- Cześć. Jestem Ellie. - powiedziałam miło, podając jej rękę na powitanie.
- Eleanor - odparła słodko i mocno mnie uściskała.
- Ciesze się że na reszcie się poznałyśmy. Louis mówił, że jesteś super - odparła śmiejąc się a ja przerzuciłam wzrok na Louis i uśmiechnęłam się do niego.
- Też się cieszę, coś mi się zdaje, że się polubimy. - odparłam i obydwie się do siebie uśmiechnęłyśmy.
- Ey Niall gdzie ta dziewczyna co miała z nami jechać. - odparł Louis robiąc zdziwiona minę.
- Nie jedzie - wtrącił się Liam.
- Szkoda. - odparł Louis patrząc się na mnie z dokładnie taką samą miną co Liam i Harry.
- A gdzie Zayn? - dodał Niall.
- Ooo idzie! - odparł Harry wskazując na nich palcem.
Wszyscy odwróciliśmy się w ich stronę. Dostrzegłam smutna twarz Zayna a obok niego uśmiechniętą od ucha do ucha śliczną blondynkę. Podeszli do nas.
- Cześć. Jestem Perrie. - odparła z uśmiechem podając mi rękę na przywitanie.
- Ellie. Miło mi cie poznać. - powiedziałam z uśmiechem chociaż wcale tego nie chciałam.
Wszyscy się z nimi przywitali, Zayn jednak do mnie nie podszedł, nie podał mi ręki , czy przytulił się, powiedział tylko ciche "cześć" a mi zrobiło się przykro. Coś się stało? Zrobiłam coś złego? Czemu jest taki dziwny? - te myśli odbijały się w mojej głowie jak niekończące się echo.
- Gdzie jest Nicole? - spytał z gniewna miną Zayn.
- Nie jedzie. - odparł Harry.
- Nie wyszło nam. - dodał Niall.
Zayn nic nie powiedział ale było widać po nim, że jest zły.
- Wszyscy są więc lecimy! - odparł Louis wznosząc ręcę do góry ze szczęścia.
Louis, Eleanor, Zayn i Perrie poszli do kasy załatwić wszystko z samolotem a ja zostałam z chłopakami. Harry i Niall zaczęli pchać ogromne wózki ze stosem bagaży.
- Liam możesz pomóc? - odparł Harry.
- Ok. - odparł Liam i pomógł Harremu.
Szłam koło nich, pchali go dosyć szybko. Zatrzymałam się i odwróciłam, widząc Nialla samego z tyłu. Podeszłam i chwyciłam za wózek. Patrzył na mnie ze zdziwieniem lecz nic się nie odezwał, ja też nie, wystarczyło, że byliśmy obok siebie. Położył swoją dłoń na moją, popatrzyłam się w jego stronę i widziałam w nim to co zawsze, ciepło i to jak bardzo mu na mnie zależy.
Zanim się obejrzałam byliśmy już przy wszystkich, Niall zabrał swoją rękę z mojej i szepnął mi na ucho:
- "Chyba siedzisz ze mną w samolocie." a ja uśmiechnęłam się do siebie jak głupia.
Oddaliśmy walizki i przeszliśmy przez wielkie bramki. Następnie przez wielki tunel prowadzący na pas lotniczy na którym czekał na nas nieduży samolot. Wsiedliśmy na pokład.
- To głupie pytanie ale siedzisz z Niallem tak? - spytał Harry uśmiechając się do mnie.
- Zgadłeś. - odparłam z radością w głosie.
- Chcesz przy oknie? - spytał słodko Niall.
- Takk! - odparłam z uśmiechem.
Usiedliśmy na samym końcu. Po drugiej stronie usiadł Louis z El a przed nimi Zayn z Perrie. Przed nami usiadł Harry i Liam a przez wielką przerwę miedzy siedzeniami bez problemy widziałam smutnego Zayna rozmawiającego z Perrie.
Zapieliśmy pasy i ruszyliśmy.
- Kocham widoki z samolotu. - odparł Niall przybliżając się do mnie.
- Ja teraz już też. Pierwszy raz lecę samolotem.
- Cieszę się, że tu jesteś. - powiedział spoglądając mi w oczy i kładąc swoją rękę na moją.
- Nie rób tego.
- Czego? - spytał
- Nie niszcz szans Zayna ..
- Nie chce tego.. przepraszam. - odparł ściągając swoją rękę z mojej.
- Nie przepraszaj. - odparłam.
Po chwili przytuliliśmy się do siebie a on szepnął mi do ucha:
- "Tak bardzo chcę cie tylko dla siebie."
- Wiem - odparłam.
Usiadłam spokojnie wpatrując się w okno, nagle poczułam na sobie czyiś wzrok. Popatrzyłam przed siebie i jedyne co zauważyłam to tą idealną twarz i te oczy patrzące na mnie jakby nic innego się nie liczyło.
Popatrzył się w moje oczy jeszcze przez chwilę po czym odwrócił się w stronę swojej dziewczyny.
Wiem, że nie powinno tak być.. wybieranie z pośród nich.. ale póki co moje serce biję dla nich obu. Może nie powinnam ich ograniczać.. może sama powinnam zrobić krok? - pomyślałam.
Lekko uniosłam moja dłoń i położyłam ja na ręce Nialla. Uśmiechnął się do mnie a ja położyłam swoją głowę na jego ramieniu. Zaczęliśmy rozmawiać, znów było między nami tak jak wcześniej.
...
"Daję słowo, oddałabym wszystko, żeby dziś być gdzieś z Tobą."
________________________________________________________________________
Kolejny rozdział po weekendzie :)
Co myślicie? ❤
Podoba wam się? :)
Proszę o wasze opinie :)
Jeśli chcesz być na bieżąco, podaj w komentarzu nazwę swojego twittera
a ja będę powiadamiać cię o nowych rozdziałach! :))
a ja będę powiadamiać cię o nowych rozdziałach! :))
xoxo