"To jest czas, kiedy wszystko jest łatwiejsze krótki czas który nazywamy szczęściem."
Wyplątaliśmy się z uścisku i schodziliśmy na dół po schodach.
- Mówiłem ci już, że sexy wyglądasz? - spytał łapiąc mnie za rękę.
- Tak mówiłeś i ty też sexy wyglądasz. Bardzo Sexy haha - odpowiedziałam i zaczęliśmy się śmiać.
- No jesteś już. - odparła Eleanor nagle pojawiając się obok nas.
- Jestem, jestem. - odparłam i w trójkę wyszliśmy do ogrodu w którym wszyscy już na nas czekali.
Niall cały czas trzymał mnie za rękę więc Zayn patrzył na nas smutnym wzrokiem.
- o mój boże Ellie nie mogłaś założyć czegoś innego, czegoś co odkrywa trochę więcej ciała ahhaah - powiedział Harry śmiejąc się i wpatrując się we mnie jak w posąg.
- hahaah następnym razem przyjdę odziana w stanik i majtki z liści haha.
- Dobra - powiedzieli jednocześnie Harry,Liam i Niall i wszyscy zaczęliśmy się śmiać.
Usiadłam przy basenie mocząc nogi w wodzie. Po chwili obok mnie usiadł Niall i Harry.
- Ey ale serio możesz założyć ten strój z liści. - powiedział Niall głupkowato się uśmiechając.
- Haahha no na pewno głupolu. - odparlam szturchając go w ramię.
- Ale to jest bardzo dobry pomysł - odparł Harry.
- Haah uspokójcie się już haha - odparłam.
- Jak go założysz. - dodał Niall i zaczęliśmy się śmiać.
- HAHA nie da się z wami normalnie porozmawiać.. - odparłam.
- To jest akurat prawda - powiedział Louis siadając obok nas. Po chwili dołączyła się również El.
Zayn i Perrie siedzieli z dala od nas i rozmawiali.
- Ellie założysz ten strój jutro. - odparł Liam wchodząc do wody.
- hahah kolejny, nie wierzę. - odparłam.
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać.
- Eleanor też mogłabyś założyć taki strój. - odparł Louis.
- Hahah no jasne. - odparła śmiejąc się.
- Dobra no to jedziemy. - odparł Harry patrząc w stronę Nialla i szyderczo się uśmiechając.
- O co chodzi? - spytałam speszona.
- Nic, nic - powiedział Harry wstając. Po chwili Niall stał obok niego.
- HAHAH Ellie uciekaj bo cię wrzuca do basenu. - krzyknęła przez śmiech Eleanor.
- Co? Niee. Zostawcie mnie .. niee aaaa - odparłam trzymając się brzegu basenu. Poczułam na sobie ręce Harrego na potem Nialla.. próbowali mnie podnieść.
- Harry, Liam chodźcie na chwilę. - usłyszeliśmy męski głos Paula.
- No nie.. Paul wszystko zepsułeś - odparł Harry po czym dodał:
- Jeszcze tu wrócę hahah.
- Znowu zepsułeś nam zabawę. - odparł Liam.
- Mam coś jeszcze do powiedzenia przystojniaczku? - odparł śmiejąc się Paul.
- Już idziemy. - odpowiedzieli razem i oddalili się od nas.
- Ciekawe co muszą zrobić tym razem. - odparł Louis przesuwając się bliżej mnie, El zrobiła to samo.
Louis złapał Eleanor za rękę a ona oparła głowę na jego ramieniu.
- Ooo jak słodko. - odparłam wpatrując się w nich.
- Niall też jest słodki i lubi się przytulać. - odparł Louis puszczając oczko w stronę Nialla.
- Hhahaha on jest słodziutki - odparłam łapiąc blondyna za rękę. Uśmiechnął się do mnie zarumieniony.
- Ale jesteście słodcy, zrobić wam zdjęcie? - odparła nagle Perrie siadając obok nas.
Popatrzyłam się w stronę Zayna, był smutny.
- No pewnie, czemu nie pff. - powiedział Zayn i pośpiesznie wszedł do domu.
- A temu co znowu. - odparł Louis.
- Nie wiem ostatnio jest jakiś dziwny, nie mam pojęcia co się z nim dzieję. - powiedziała Perrie.
- Pogodziliście się? - spytałam zmartwiona.
- Chyba tak, o ile przestanie być taki ponury.
- Mam nadzieje, że wam się wszystko ułoży. - odparł opiekuńczo Niall.
- oo dziękuję, tez mam taką nadzieję. - odparła Perrie uśmiechając się.
Przerzuciłam wzrok na Nialla i popatrzyłam się na niego smutnym wzrokiem.
- Bardzo go kocham - dodała po chwili blondynka.
Moje serce zadrżało. Co ja robię. Przecież ona go kocha, a ja to niszczę - pomyślałam.
- Ellie? - usłyszałam głos Paula.
- Tak?
- Chodź .. - odparł i wszedł do domu.
- Ok, to idę.. zaraz wracam. - odparłam wyplątując moją rękę z uścisku Nialla.
- Ale wracaj szybko, zanim kto s wypije wodę z basenu. - powiedział Louis śmiejąc sie w niebo głosy.
- Hahahah ok - powiedziałam i weszłam do domu.
Weszłam do kuchni i zobaczyłam ubranego Harrego i Liama stojąc obok ochroniarza.
- Tak Paul? - spytałam zdziwiona.
- Ubierz się, pojedziesz z nimi do sklepy kupić coś do jedzenia. - powiedział uśmiechając się do mnie.
- Ok.. zaraz wracam. - odpowiedziałam speszona i wbiegłam szybko na górę.
- Narzuciłam na siebie pierwsza lepszą sukienkę i wybiegłam z pokoju. <KLIK>
Schodząc po schodach zobaczyłam Zayn'a siedzącego na kanapie w salonie. Miał spuszczoną głowę, nie widziałam jego twarzy.
- Zayn wszystko dobrze? - powiedziałam smutno podchodząc bliżej niego.
- Porozmawiamy jak wrócisz.
- Ale.. - nie dał mi dokończyć:
- Idź.
Popatrzyłam na niego ostatni raz i wyszłam przed dom.
- Szybka jesteś. - odparł Liam otwierając mi drzwi.
- Jedźmy. - odparłam smutno wsiadając do wielkiego czarnego Range Rover'a <KILK>
Zamknął na mną drzwi.
- Co się stało? - spytał Harry wsiadając do auta i zapinając pasy.
- Zayn. - odparłam.
- Nie martw się, przejdzie mu i będzie dobrze. - powiedział Liam wychylając się z tylnego siedzenia.
Harry odpalił samochód i ruszyliśmy w drogę.
- Chodzi mi o to, że psuje jego związek z Perrie. - powiedziałam po chwili.
- Co ty mówisz. Zayn dobrze wie, że to nie jest twoja wina tylko jego bo nie wie co czuje. - odparł Harry.
- Ale przecież ja też nie wiem co czuje.
- Tak, ale gdyby tak bardzo kochał Perrie to nie zawracałby sobie tobą głowy. - dodał Liam.
- Serio? - spytałam patrząc na niego z uśmiechem.
- No serio, serio .. bardzo bardzo serio hahaha serio seriooioioiio
- Hahahah Liaś odwala ci? - spytał śmiejąc się Harry.
- To chyba przez ta wodę w basenie. - powiedział.
- Hahahah no chyba raczej nie inaczej, nie inaczej, inaczej heheh - powiedział Harry.
- Jadę z debilami, debilami, debibibibilami - powiedziałam i wszyscy zaczęliśmy się śmiać.
- Wszystko będzie dobrze - powiedział Harry słodko się do mnie uśmiechając.
- Musi być dobrze. - dodał Liam.
- Kocham was chłopaki! Wiecie o tym? - powiedziałam z uśmiechem i radościa w głosie.
- Dowiemy się jak założysz ten strój z liści heheh - powiedział głupkowato Liam.
- Dzięki ci boże, że jesteśmy miejscu hahah! - powiedziałam głośno.
Wyszliśmy z auta i weszliśmy to niewielkiego sklepu.
"Więc spleć palce z moimi palcami i chodź, prowadź i daj się prowadzić."
_________________________________________________________________________________
Co myślicie? ❤
Podoba wam się? :)
kto jest waszym faworytem Zayn czy może Niall? <3
nowy rozdział za kilka dni! Bądźcie czujni! :)
Jeśli chcesz być na bieżąco, podaj w komentarzu nazwę swojego twittera
a ja będę powiadamiać cię o nowych rozdziałach! :))
a ja będę powiadamiać cię o nowych rozdziałach! :))
xoxo